Pewnie zauważyliście, że ostatnio mnie prawie nigdzie nie ma, za co bardzo przepraszam, ale nie mam czasu nawet dla siebie. Plus te problemy... Po prostu wszystko złożyło się tak, że nie mam możliwości robić nic dla siebie, a tym samym dla was.
Przepraszam za brak postów i za brak komentarzy na waszych blogach, w chwili luzu najpierw postaram się nadrobić zaległości u was.
Pozdrawiam
Nadia
A no skądś to znam... Ale poczekamy cierpliwie! ;* Ja na pewno ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na Ciebie ;) Życzę Ci więcej czasu dla siebie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Paulina
Tyś też czeka, pozałatwiaj sobie wszystko na spokojnie i nie martw się zaległościami, bo dla wielu bloggerów liczy się obecność czytelnika, to że jest, a nie to by był zawsze na aktualnym poście ;-)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w radzeniu sobie z problemami, nie dziękuj by nie zapeszyć i pozdrawiam.
Rozumiem Cię :) znam to i to bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-* :-* :-*
Olka ♡ ♡ ♡